Własna dyspozycja najważniejsza

19.04.2017 13:55

Trójkolorowi mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych trenują w pocie czoła, aby jak najlepiej przygotować się do sobotniego spotkania ze Stalą Mielec.

Aura nie rozpieszcza piłkarzy na Śląsku. Intensywne opady śniegu sprawiły, że w końcówce kwietnia znów trzeba było wyjść na sztuczną murawę. Mimo to nikt przy Bukowej nie narzeka i pracuje na pełnych obrotach. – Niestety jest to coś, na co nie mamy wpływu. Musimy się z tym pogodzić. Stąd w środę szybka decyzja sztabu szkoleniowego, że trening został zorganizowany na sztucznej nawierzchni na boisku Kolejarz – wyjaśnia Tomasz Foszmańczyk.

Pomocnik GieKSy należy do kluczowych postaci w każdym meczu i nie jest oszczędzany przez rywali. Z pewnością jest jednym z najczęściej faulowanych piłkarzy GKS-u, bo przeciwnicy nie radzą z jego umiejętnościami i są w stanie zatrzymać go tylko faulem. – Gramy do meczu do meczu i zwykłe urazy mechaniczne są na porządku dziennym, ale szybko się goją. Gorzej, gdy kogoś dopadnie poważniejsza kontuzja, ale z takimi sobie radzimy i jest ok – opisuje Tomasz.

Trójkolorowych od poprzedniego meczu z Miedzią do najbliższego spotkania z mielecką ekipą dzieli ponad tydzień. Mogli spokojnie zregenerować się po ostatnim meczu i wykonać pełny mikrocykl treningowy, aby z nowymi siłami przystąpić do bardzo ważnego meczu w Mielcu. – Było to nam potrzebne tym bardziej, że Stal zagra w środę w Nowym Sączu, jeśli pozwoli na to pogoda. To też ma znaczenie, ale przede wszystkim mogliśmy oczyścić głowy i naładować akumulatory przed dalszą częścią rundy – dodał ofensywny pomocnik GKS-u.

W sobotni wieczór katowiczan czeka trudne wyzwanie. Zagrają z rycerzami wiosny, którzy na siedem spotkań w tym roku przegrali tylko jedno. Trójkolorowi są już po analizie gry mielczan i wiedzą, czego się po nich spodziewać. – Na pewno to nie jest przypadek, że są tak wysoko w tabeli pod względem punktów zdobytych w rundzie wiosennej. To bardzo ciężki przeciwnik i pokazali to choćby w meczu z ówczesnym liderem z Chojnic, gdy byli zespołem lepszym. Stal to drużyna zdyscyplinowana taktycznie, grająca solidnie w defensywie, ale także z przodu ma zawodników, którzy potrafią wykorzystać błąd rywala. Musimy na to zwrócić uwagę, ale najważniejsze jest to, w jakiej my będziemy dyspozycji i na tym się skupiamy – podkreśla Foszmańczyk. 

Partner strategiczny
Partner Kluczowy
Partner Wiodący
Klub Biznesu
Partner techniczny
Partnerzy
Fortuna 1 Liga