Tczew
6. kolejka, Orlen Ekstraliga kobiet

Pogoń Dekpol Tczew

  • Sobal (11)
  • Rybicka (78)
  • Rybicka (79)
3-4

GKS Katowice

  • Brzęczek (24)
  • Tkaczyk (32)
  • Enjo (br. samobójcza) (45)
  • Hajduk (k) (52)

Pogoń Dekpol Tczew: Banaszkiewicz - Nowak, Sobal, Korda, Enjo, Katowicz, Rembalska (76. Golec), Czarnecka (64. Wziątek), Tryka (64. Drzewiecka), Wierzbińska (76. Rybicka), Andrzejewska.

GKS Katowice: Seweryn - Olszewska (58. Lizoń), Hajduk, Tkaczyk, Turkiewicz, Słowińska, Nieciąg (73. Kulig), Bednarz, Jaszek (68. Grzegorczyk), Brzęczek (58. Misztal), Włodarczyk (58. Konkol).

Mistrzynie Polski wracały do ligowej rywalizacji po przerwie reprezentacyjnej spotkaniem w Tczewie z miejscową Pogonią Dekpol. Na boisko wyszła dokładnie ta sama jedenastka GieKSy, co w wygranym 2:0 meczu domowym z Medykiem POLOmarket Konin.

W pierwszych minutach meczu to GKS jako pierwszy stworzył sobie okazje bramkowe i zmuszał przeciwnika do przerywania akcji faulami, mimo to miejscowe cieszyły się z prowadzenia po trafieniu Magdaleny Sobal z 11. minuty. Katowiczanki dążyły do szybkiego wyrównania wyniku i to stało się faktem w 24. minucie po trafieniy Nicoli Brzęczek. Dziewięć minut później bramkę numer dwa dla GKS-u zdobyła Kamila Tkaczyk strzałem z rzutu wolnego po faulu Enjo. Tuż przed przerwą po strzale Aleksandry Nieciąg z dalszej odległości Yurina Enjo niefortunnie przekierowała piłkę głową do własnej bramki, dzięki czemu mogliśmy zakończyć pierwszą połowę z dużymi uśmiechami na twarzach. 

W 51. minucie GKS-owi Katowice został przyznany rzut karny, który pewnie wykonała Marlena Hajduk, podwyższając prowadzenie naszej ekipy do trzech bramek. To pozwoliło GieKSie prowadzić spokojniejszą grę, co było tym ważniejsze, że podrażnione gospodynie częściej były przy piłce i pozwalały sobie na więcej w ofensywie, a spotkanie stało się jeszcze bardziej wyrównane. To zemściło się w okolicach 78. minuty, kiedy rezerwowa Wiktoria Rybicka tuż po wejściu na boisko zdobyła w ciągu niecałych dwóch minut dwie bramki dla Pogoni i mecz stał się dużo bardziej nerwowy. Ostatecznie faworytki spotkania utrzymały prowadzenie i zdobyły nie bez trudu trzy punkty.

6 października o godzinie 14:00 GKS Katowice w meczu 7. kolejki podejmie na stadionie przy Bukowej Rekord Bielsko-Biała. Wstęp wolny!

Partner strategiczny
Partner Kluczowy
Partner Wiodący
Klub Biznesu
Partner techniczny
Partnerzy
Fortuna 1 Liga