GKS Katowice: Nowak - Kamiński, Praznovsky, Garbacik - Czerwiński, Foszmańczyk, Zejdler, Kalinkowski (46. Sapała), D. Abramowicz (64. Lebedyński) - Prokić, Goncerz (73. Jóźwiak).
Sandecja Nowy Sącz: Radliński, Kuban, Bućko, Jurkowski, Słaby, Baran, Danek (76. Trafford), Dudzic, Wdowiak (90. Gałecki), Kasprzak, Korzym (26. Trochim).
W meczu 30. kolejki Nice 1 Ligi GKS przegrał na własnym stadionie z Sandecją 0:1.
Spotkanie w pierwszej połowie nie porywało, obie drużyny świadome rangi spotkania zabezpieczały tyły. GKS starał się prowadzić grę i miał przewagę w posiadaniu piłki, ale to Sandecja stworzyła sobie groźniejsze okazje po stałych fragmentach gry. Wojciech Trochim i Adrian Jurkowski, czyli byli zwodnicy GieKSy uderzali z rzutu wolnego, ale robili to niecelnie.
GKS próbował również próbował zaskoczyć rywali stałymi fragmentami i groźnymi wrzutkami Alana Czerwińskiego, ale jego kolegom brakowało precyzji, a strzały Tomasza Foszmańczyka z dystansu nie stworzyły większego zagrożenia pod bramką Łukasza Radlińskiego.
W drugiej połowie Sandecja była skuteczniejsza. Do piłki po jednej z przebitek wyszedł instynktownie w 72. minucie Michał Piter Bućko i płaskim strzałem pod brzuchem Sebastiana Nowaka w polu karnym dał prowadzenie gościom. GKS walczył ambitnie o odwrócenie losów spotkania, ale wprowadzony Kamil Jóźwiak uderzył w poprzeczkę z pięciu metrów, a trafienie do siatki głową Andreja Prokicia z najbliższej odległości nie zostało uznane z powodu jego pozycji spalonej. GieKSa będzie teraz musiała oglądać się na innych rywali, by myśleć o sukcesie w tym sezonie.
W kolejnym meczu GKS zagra z Górnikiem w Zabrzu. Początek wtorkowego meczu o godzinie 20:30.
Koniec meczu.
Szkoda okazji GieKSy, Sandecja skuteczniejsza w tym meczu.
Żółta kartka dla Trochima.
Sędzia doliczył 3 minuty.
Gałecki za Wdowiaka.
Faul taktyczny Czerwińskiego, za co ogląda kartkę.
GKS musi rzucić wszystko do ataku. Cenny jest nawet jeden punkt.
Strzał z ostrego kąta Trafforda minimalnie mija lewy słupek bramki GKS-u.
Kamiński nieczysto trafia w piłkę głową w polu karnym, szkoda.
Po akcji Prokicia lewą stroną mamy rzut rożny.
W drugim ważnym meczu Miedź prowadzi z Zagłębiem 1:0. Spotkanie rozpoczęte o 19.
Jóźwiak trafia z pięciu metrów w poprzeczkę. Jak to nie wpadło!?
Prokić trafia do siatki głową z bliska, ale był na spalonym.
Prokić uderza mocno zza pola karnego, obrońca blokuje strzał. Rzut rożny.
Trafford uderza z ostrego kąta głową tuż nad bramką GKS-u.
Trafford za Danka.
Ładne zachowanie kibiców GieKSy, śpiewają "GieKSa, bo ja kocham cię", mimo straconej bramki.
Jóźwiak za Goncerza
Piter Bućko uderza płasko z kilku metrów obok lewego słupka i pokonuje Nowaka.
Gol dla Sandecji.
A może postawić na szybkiego skrzydłowego Mandrysza, który wnosi zawsze ożywienie w poczynania ofensywne zespołu.
GKS spokojnie rozgrywa piłkę już w obronie, potem kieruje długie piłki do Lebedyńskiego, który umie się zastawić.
Prokić przeszedł na lewe skrzydło za Abramowicza, z przodu widzimy duet Goncerz - Lebedyński.
GKS zabezpiecza tyły, są momenty, że bronią nawet napastnicy.
Lebedyński za Abramowicza.
Garbacik nabija rywala i zyskuje cenny aut na własnej połowie.
Trwa narada trenerów Brzęczka i Mazurkiewicza. Co tu zmienić, żeby zaskoczyć rywala?
Groźne wejście Wdowiaka w pole karne, ale jego strzał bez problemu wyłapał Nowak.
Dobra interwencja w polu karnym Olivera, który zatrzymał Bućkę.
Nowak broni strzał z rzutu wolnego Trochima.
Sędzia dzisiaj często używa gwizdka, liczne faule i nie dopuszczanie do okazji strzeleckich u obu drużyn.
Ofiarna interwencja Goncerza, rzuca się na 16. metrze i blokuje niebezpieczną próbę rywali.
Cztery ostatnie mecze pomiędzy obiema drużynami: 3:0, 2:4, 4:0, 0:1. Szkoda, że dzisiaj nie oglądamy bramek. Ale i ranga spotkania wyjątkowa i presja może wiązać nogi.
Groźna akcja Sandecji lewą stroną zakończona strzałem niecelnym Kasprzaka na dłuższym słupku. Poważne ostrzeżenie dla GieKSy.
Dudzic uderza z główki z 6 metrów, ale daleko od spojenia.
Dużo stałych fragmentów i ostrożnej gry. Tu może decydować jeden strzał.
Jest walka!
Zaczynamy drugą odsłonę.
Sapała za Kalinkowskiego.
Koniec 1. połowy.
Radliński spowalnia grę.
Sędzia doliczył 2 minuty.
Trochim ostro potraktował Kamińskiego. Przybili już piątkę.
Typowy mecz na remis, okazji jak na lekarstwo, dużo nerwowości i niedokładności.
Garbacik zatrzymuje Dudzica na lewej obronie.
Danek przewraca się w polu karnym sugerując faul, ale Gil milczy.
Nowak broni strzał z dystansu rywali.
Radliński wychodzi do futbolówki i popełnia błąd, piłka leci w stronę bramki po zagraniu Praznovsky'ego, ale wybijają ją obrońcy!
Czerwiński wypatrzył w polu karnym Garbacika, ale zagrywa do niego zbyt wysoko.
Dobra kontra Zejdlera, po której Prokić zdobywa rzut rożny.
Czerwiński zagrywa na 17. metr do Foszmańczyka, ten uderza po ziemi, ale za lekko.
Radliński piąstkuje piłkę i zażegnuje niebezpieczeństwo po wrzutce Czerwińskiego.
Abramowicz centruje piłkę, którą na róg wybija Bućko.
Spotkanie nie porywa, na razie Sandecja miała dwa groźne stałe fragmenty, któych nie wykorzystała, a GKS bez celnego groźnego strzału.
GieKSa traci piłkę i dopuszcza się faulu, za dużo tych strat.
Jurkowski fauluje Foszmańczyka na połowie Sandecji, ogląda za to kartonik.
Trochim trafia w mur.
Piłkę ustawia Trochim.
Kamiński fauluje rywala na 24. metrze, będzie kolejna okazja dla gości.
Kontuzja Korzyma, za niego wchodzi Trochim.
Jurkowski uderza wysoko nad spojeniem.
Faul na 19. metrze i dobra okazja dla Sandecji.
Widać spotkanie o wysoką stawkę, obie ekipy myślą o skutecznej grze w obronie i nie kwapią się do szalonych ataków.
Nowak przechwycił wrzutkę w pole karne Dudzica.
Kamiński fauluje Korzyma i dostaje kartkę.
Obrońcy powstrzymują zagranie w pole karne Czerwińskiego i zaczną od autu.
GKS wywalczył rzut rożny, do piłki podchodzi Czerwiński.
Pierwszy kwadrans za nami. Na razie dużo długich piłek, ale brakuje wykończenia u napastników, stąd mało strzałów i bramkarze nie mają zbyt wiele roboty.
GKS stara się oddalić zagrożenie gdy tylko jest taka potrzeba. Nie ma kombinowania, tylko długie wybicia. Jeden błąd może kosztować bardzo dużo.
Kamiński na razie pewniakiem w grze obronnej GKS-u. Czyści wszystko po zagraniach w pole karne nowosądeczan.
Prokić faulował Słabego. Sędzia upomina go na razie tylko słownie.
GKS zagrywa wiele prostopadłych piłek do Goncerza i Prokicia, czyhając na zaskoczenie rywali.
Garbacik przegrywa pojedynek główkowy w polu karnym ze stoperami Sandecji.
Czerwiński nastrzelił na prawej flance rywala, rzut rożny.
Prokić wykłada piłkę Kalinkowskiemu na 17. metr, ten decyduje się na strzał, ale przymierzył dwa metry nad poprzeczką.
Dobra wrzutka Zejdlera na skraj pola karnego, jednak Kamiński faulował obrońcę gości.
Start!
To szesnaste spotkanie ligowe obu ekip. Dotychczas GKS wygrał 5 razy, trzykrotnie zremisował i 7 razy przegrał w lidze.
Sandecja w biało-czarnych koszulkach i białych spodenkach, GKS w żółtych koszulkach i czarnych spodenkach.
Obie drużyny wychodzą na boisko.
Spotkanie cieszy się ogromnym zainteresowaniem sponsorów i kibiców. Sponsorem Meczu jest firma KantorOnline.pl, a Partnerem airRoxy.pl
Obie drużyny już po rozgrzewce. Za chwilę wyruszą na zielony dywan!
Do składu wraca pauzujący dwa mecze za czerwoną kartkę Oliver Praznovsky.
30. kolejka będzie bardzo ciekawa. Miedź gra u siebie z Zagłębiem i GKS będzie też czekał na wieści ze stadionu legnickiego.
W poprzednim spotkaniu obu ekip GieKSa wygrała 1:0
Nowosądeczanie mają sześć zwycięstw z rzędu. GieKSa niepokonana od trzech spotkań.
Arbitrem spotkania będzie Paweł Gil.
Witamy ze słonecznej Bukowej, gdzie GieKSa zagra z liderem z Nowego Sącza.