W niedzielę ostatni wyjazd Trójkolorowych. Podopieczni trenera Jerzego Brzęczka na zakończenie wyjazdowych wojaży zmierzą się w ramach 33. kolejki z Zawiszą Bydgoszcz.
Zespół z Bydgoszczy to spadkowicz z Ekstraklasy, który nie zdołał powrócić do elity po roku (awans zapewniły już sobie Wisła Płock i Arka Gdynia). Mimo nieudanej misji powrotu do Ekstraklasy to wciąż solidny zespół, który plasuje się na wysokim trzecim miejscu (52 pkt.). Do drugiej lokaty, na której znalazła się Wisła, brakuje mu jednak 10 „oczek” i bydgoszczanie mogą skupić się już tylko na obronie pozycji na najniższym stopniu podium.
GieKSa natomiast jest spragniona zwycięstwa, którego smaku nie zaznała od czterech spotkań (nie licząc spotkania z Dolcanem Ząbki). Ostatni raz z kompletu punktów w lidze katowiczanie cieszyli się po wygranych derbach Katowic z Rozwojem (2:1). Ekipa z Bukowej chce zaprezentować się z jak najlepszej strony w dwóch ostatnich spotkaniach sezonu. Tym bardziej, że po zakończonej rundzie wiosennej przyjdzie czas na analizy i weryfikację przydatności zawodników, którzy walczą o miejsce w składzie na kolejny sezon.
Historia spotkań obu ekip jest barwna i obejmuje 27 spotkań. Ich bilans jest korzystniejszy dla GieKSy – wygrała czternaście starć, a w dwóch podzieliła się punktami. W poprzednim meczu górą byli katowiczanie, którzy pokonali bydgoszczan u siebie w rundzie jesiennej 1:0 po bramce Bartosza Iwana.
GieKSa wygrała mecz ligowy w Bydgoszczy ponad dwadzieścia lat temu. Miało to miejsce w sezonie 1993/1994, kiedy to Trójkolorowi zwyciężyli 3:0. W sobotę jednak GieKSa stanie przed dużą szansą na przełamanie tej niekorzystnej statystyki, gdyż Zawisza gra w kratkę – przegrał ostatnie dwa mecze z Wisłą (0:5) i Wigrami (1:2), a w szesnastu meczach domowych obecnego sezonu gospodarze zdobyli tylko 27 punktów na 48 możliwych.
Tradycyjnie zapraszamy do śledzenia naszych relacji „na żywo”: SMS-owej oraz tekstowej, które znajdują się na naszej oficjalnej stronie internetowej.