W zaległym meczu 26. serii spotkań czwartoligowych drugi zespół GKS-u Katowice wygrał na boisku Podlesianki z Ruchem Radzionków 1:0.

W pierwszej połowie młodzi katowiczanie dzielnie stawili czoło wyżej notowanemu rywalowi i spotkanie w tej partii było bardziej wyrównane. Trójkolorowi objęli nawet prowadzenie w 42. minucie po bramce zdobytej głową z najbliższej odległości Szymona Kraczyńskiego. Zawodnik GKS-u przytomnie zachował się po wrzutce kolegi w pole karne, która zatrzymała się na słupku i skierował piłkę instynktownie do siatki. W drugiej połowie radzionkowianie zepchnęli GieKSę do defensywy. Było groźnie przed bramką Macieja Wierzbickiego, ale nawet mimo gry w osłabieniu (czerwoną kartkę w 89. minucie zobaczył Bartłomiej Długosz) katowiczanie wytrzymali ciśnienie i zgarnęli cenne trzy punkty, a mogli nawet zdobyć kolejną bramkę po nielicznych, dwóch kontrach.

Po derbowym spotkaniu trener Adrian Napierała cieszył się, że jego zespół wzmocnił się mentalnie wygraną z wymagającym rywalem. - To na pewno cenne doświadczenie dla mojej młodej drużyny. Zwycięstwo z wiceliderem podbuduje jeszcze bardziej ten zespół. Mam nadzieję, że sprawi, iż walka o utrzymanie zakończy się sukcesem. Walczymy dalej! - dodał szkoleniowiec Napierała.


GKS II Katowice - Ruch Radzionków 1:0 (1:0)

Bramka dla GKS-u: 1:0 - Kraczyński (42.)

GKS: Wierzbicki, Długosz, Kraczyński, Nyl, Jaromin, Nowak, Duda, Wołkowicz (90. Starczewski), Barczyk (62. Szojda), Grosiak (73. Małecki), Suszek (85. Toroń).