Pierwsze zwycięstwo ligowe GieKSy w tym roku! Katowiczanie w ramach 21. kolejki I ligi ograli w Kluczborku miejscowy MKS 2:1 i zdobyli tym samym bardzo ważny komplet punktów.

Do pierwszego składu GKS-u przed tym spotkaniem trener Jerzy Brzęczek desygnował do gry Marcina Flisa, który zastąpił na lewej obronie kontuzjowanego Adriana Frańczaka. Do składu wrócili też Filip Burkhardt (w miejsce Sławomira Dudy) i Maciej Bębenek (na prawym skrzydle wskoczył za Pawła Szołtysa).

Spotkanie mogło się podobać od pierwszej minuty. Obfitowało w wiele akcji ofensywnych, obie ekipy poszły na wymianę ciosów. GKS grał jednak dokładniej, wymieniał szybciej dużą ilość podań, szalał na skrzydłach. Goście odpowiadali groźnymi stałymi fragmentami i akcjami oskrzydlającymi. To jednak GieKSa pierwsza cieszyła się z prowadzenia i to już w trzeciej minucie. Świetnym rajdem prawą stroną popisał się Alan Czerwiński – dośrodkował piłkę idealnie w kierunku Bartosza Iwana, a ten niepilnowany skierował futbolówkę do siatki klatką piersiową.

Przed przerwą jeszcze raz goście unieśli ręce w geście tryumfu. Grzegorz Goncerz zszedł na lewe skrzydło w 24. minucie. Wypatrzył w polu karnym Krzysztofa Wołkowicza i skierował do niego futbolówkę, a ten nie mając przed sobą nikogo spokojnie ją przyjął i umieścił w siatce obok bezradnego Krystiana Rudnickiego, który jeszcze wiosną sezonu 2014/2015 bronił barw GieKSy. Katowiczanie mieli sporą zaliczkę przed drugą połową, a konto bramkowe mógł powiększyć Iwan, jednak zabrakło precyzji przy akcji w 44. minucie.

Po zmianie stron gospodarze ruszyli do odrabiana strat. Odważna postawa beniaminka przyniosła szybko efekty i już w 52. minucie po golu Sebastiana Deji z dystansu przy lewym słupku GieKSa zrobiła sobie nerwówkę na własne życzenie. Mimo to, w drugiej odsłonie GKS był stroną dominującą i mógł pokusić się o podwyższenie prowadzenia. Stworzył sobie znów kilka okazji, jednak skuteczności zabrakło m.in. Goncerzowi, Czerwińskiemu i Wołkowiczowi. Kluczborczanie też kilka razy przycisnęli, jednak niewiele z takich momentów wynikało i to GKS zasłużenie zgarnął trzy punkty.

Wygrana sprawiła, że GKS przesunął się na ósmą pozycję z dorobkiem 30 punktów. Liderem pozostaje Wisła Płock (40 pkt.). W ramach 22. kolejki GieKSa zagra u siebie z Pogonią Siedlce. Początek w sobotę (19 marca) o godzinie 17:00.