W ostatniej kolejce Ekstraligi piłkarki GieKSy przegrały na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. Teraz przed nimi kolejne trudne wyjazdowe starcie.
W niedzielnym spotkaniu we Wrocławiu GieKSa uległa Śląskowi (0:2). - Jak to się mówi, liczy się wynik a nie gra. Może Śląsk nie był lepszy w grze, ale na pewno skuteczniejszy pod bramką. Rywalki nie stworzyły dużo sytuacji stuprocentowych, ale wykonały dwa dobre dośrodkowania i strzeliły dwie bramki. Na pewno obejrzymy sobie na spokojnie powtórki i zobaczymy, gdzie popełniłyśmy błędy. Później będziemy się nad tym zastanawiać i dążyć do poprawy – mówi bramkarka Weronika Klimek.
W następnej kolejce GKS zagra na wyjeździe z Górnikiem Łęczna. Spotkanie odbędzie się w sobotę 12 września o godz. 11.15, a bezpośrednią transmisję przeprowadzi TVP Sport. - Z pewnością trzeba przepracować ciężko cały tydzień i powalczyć. Uważam, że to będzie miało duży wpływ na wynik w sobotę – dodaje Klimek.
Potem w rozgrywkach nastąpi przerwa związana z występem reprezentacji Polski. Przypomnijmy, że na mecze eliminacji mistrzostw Europy z Czechami powołane zostały Kasandra Parczewska i Zofia Buszewska. - Jesteśmy już przyzwyczajone, że ta przerwa na kadrę zawsze była i powinna nam pomóc – kończy Klimek.
Obserwuj @GKSKatowice