niedziela, 01 października 2023 12:00, Tczew

6. Kolejka Orlen Ekstraliga kobiet

Pogoń Dekpol Tczew

Pogoń Dekpol Tczew Pogoń

M. Sobal 11’

W. Rybicka 78’

W. Rybicka 79’

3

:

4

GKS Katowice

GKS Katowice GKS

N. Brzęczek 24’

K. Tkaczyk 33’

Enyo (sam.) 45’

M. Hajduk 52’

Składy

Pogoń Dekpol Tczew: Banaszkiewicz - Nowak, Sobal, Korda, Enjo, Katowicz, Rembalska (76. Golec), Czarnecka (64. Wziątek), Tryka (64. Drzewiecka), Wierzbińska (76. Rybicka), Andrzejewska. Trener: Mateusz Sroka

GKS Katowice: Seweryn - Olszewska (58. Lizoń), Hajduk, Tkaczyk (60. Lizoń), Turkiewicz, Słowińska, Nieciąg (73. Kulig), Bednarz, Jaszek (68. Grzegorczyk), Brzęczek (60. Misztal), Włodarczyk (60. Konkol). Trener: Karolina Koch

Sędzia: Ewelina Fiodorczuk-Sipko (Białystok)

Żółte kartki: Czarnecka, Enjo, Sobal (Pogoń) - Brzęczek, Olszewska (GKS)

Przebieg spotkania

Mistrzynie Polski wracały do ligowej rywalizacji po przerwie reprezentacyjnej spotkaniem w Tczewie z miejscową Pogonią Dekpol. Na boisko wyszła dokładnie ta sama jedenastka GieKSy, co w wygranym 2:0 meczu domowym z Medykiem POLOmarket Konin.

W pierwszych minutach meczu to GKS jako pierwszy stworzył sobie okazje bramkowe i zmuszał przeciwnika do przerywania akcji faulami, mimo to miejscowe cieszyły się z prowadzenia po trafieniu Magdaleny Sobal z 11. minuty. Katowiczanki dążyły do szybkiego wyrównania wyniku i to stało się faktem w 24. minucie po trafieniy Nicoli Brzęczek. Dziewięć minut później bramkę numer dwa dla GKS-u zdobyła Kamila Tkaczyk strzałem z rzutu wolnego po faulu Enjo. Tuż przed przerwą trzecie trafienie dla mistrzyń kraju dołożyła Aleksandra Nieciąg, dzięki czemu mogliśmy zakończyć pierwszą połowę z dużymi uśmiechami na twarzach. 

W 51. minucie GKS-owi Katowice został przyznany rzut karny, który pewnie wykonała Marlena Hajduk, podwyższając prowadzenie naszej ekipy do trzech bramek. To pozwoliło GieKSie prowadzić spokojniejszą grę, co było tym ważniejsze, że podrażnione gospodynie częściej były przy piłce i pozwalały sobie na więcej w ofensywie, a spotkanie stało się jeszcze bardziej wyrównane. To zemściło się w okolicach 78. minuty, kiedy rezerwowa Wiktoria Rybicka tuż po wejściu na boisko zdobyła w ciągu niecałych dwóch minut dwie bramki dla Pogoni i mecz stał się dużo bardziej nerwowy. Ostatecznie faworytki spotkania utrzymały prowadzenie i zdobyły nie bez trudu trzy punkty.

6 października o godzinie 14:00 GKS Katowice w meczu 7. kolejki podejmie na stadionie przy Bukowej Rekord Bielsko-Biała. Wstęp wolny!