O początkach swojej przygody z piłką oraz o swoich sportowych marzeniach opowiedziała nam prawa obrończyni GieKsy Anna Konkol.
W jaki sposób zaczęła się Twoja przygoda z piłką?
Moja przygoda z piłka, zaczęła się z tatą i bratem na podwórku. To w dużej mierze właśnie im zawdzięczam to, że teraz gram w piłkę. Grę w pierwszym klubie piłkarskim rozpoczęłam w wieku 11 lat.
Jak opisałabyś swoją karierę juniorską? Jakie zauważasz podobieństwa i różnicę między rozgrywkami młodzieżowymi a seniorskimi?
Tak naprawdę, przez cały okres juniorski w drużynie byłam ja i 16 chłopaków. Nauczyło mnie to walki o swoje, a dodatkowo wyrobiłam sobie - wśród nich - charakter. Teraz jest to dla mnie dużym plusem. Grając z chłopakami w wieku juniorskim, odpowiednio przygotowałam się pod względem fizycznym, by wejść w piłkę seniorska kobiet. Różnica jest taka, że w piłce seniorskiej jest większy nacisk na wynik niż w młodzieżówce.
Przed transferem do Katowic grałaś w klubach z rodzinnego Rybnika. Z występami w GKS-ie wiąże się większa presja?
Przejście z Rymera Rybnik do ROW-u Rybnik wiązało się ze zmiana gry w juniorskiej drużynie z chłopakami na seniorską drużynę kobiecą. Przechodząc z Rybnika do GKS-u Katowice przede wszystkim patrzyłam na swój rozwój. To było dla mnie priorytetem. Transfer dał mi możliwość regularnych występów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Podniosłam poprzeczkę wyżej i musiałam jeszcze więcej od siebie wymagać. Zmiana otoczenia oraz trenera zawsze napędza zawodnika, ale nie czułam dużej presji. Wiedziałam, że wszystko przyjdzie z czasem. Szybko wywalczyłam sobie miejsce w pierwszej jedenastce. W każdym meczu, w którym gram daję z siebie wszystko i wynik jest dla mnie priorytetem. Tak samo było, gdy grałam w Rybniku. Wiadomo, że stawka meczu ma wpływ na poziom presji, jaka jest wywierana na zawodniku.
A czym różni się gra w reprezentacji Polski od występów w klubie?
Mimo, że gram na tej samej pozycji, zadania taktyczne są różne. Oprawa podczas występów w reprezentacji jest bardzo uroczysta. Gra z orzełkiem to duży zaszczyt, a śpiewanie hymnu przed meczem jest cudownym uczuciem. W kadrze gram z koleżankami w moim wieku, a w klubie jest między nami spora różnica wiekowa.
Na jakie aspekty zwracają uwagę trenerzy w kadrze? Zgrupowania przecież nie trwają długo.
Jako zawodniczki jesteśmy świadome tego, że przez trenerów reprezentacji Polski jesteśmy obserwowane praktycznie cały czas - szczególnie w meczach ligowych. Na zgrupowaniu największy nacisk kładzie się na taktykę i zrozumienie między piłkarkami.
Najczęściej występujesz na prawej obronie. Jakie cechy powinna posiadać zawodniczka grająca w defensywie?
Zawodniczka defensywna musi być przede wszystkim odpowiedzialna i pewna swoich działań i decyzji. Czytanie gry jest ważnym elementem pracy w obronie, tak samo jak umiejętność kierowania zespołem.
Jakie wyznaczasz sobie cele pod kątem najbliższej przyszłości?
W najbliższej przyszłości chciałabym wywalczyć medal w Ekstralidze oraz awansować na mistrzostwa Europy z drużyna WU19. To są cele, o które chce walczyć i na których skupiam się najbardziej.
Twoje największe marzenie związane z piłką nożną to...
Moim marzeniem jest debiut w pierwszej reprezentacji Polski oraz gra w finale Ligi Mistrzyń.
Obserwuj @GKSKatowice