Już w niedzielne, wczesne popołudnie spotkanie, które elektryzuje całą piłkarską część Katowic. GieKSa w ramach 27. kolejki 1 ligi podejmie na własnym stadionie Rozwój.

Trójkolorowi pracowali ze zdwojoną siłą, aby poprawić to, co nie wychodziło w dwóch ostatnich spotkaniach. Choć piłkarze GKS-u stwarzali sobie sytuacje i mieli inicjatywę w meczach z Sandecją i Olimpią, nie potrafili udokumentować ich strzelonymi bramkami, co musiało skutkować stratami punktów. Jak podkreślają GieKSiarze, są do niedzielnego meczu bardzo dobrze przygotowani. Nie pozostaje nic innego jak ustawić prawidłowo „celowniki” i wreszcie trafiać do siatki.

Piłkarze z ulicy Zgody są w podobnej sytuacji. Również przegrali dwa ostatnie mecze, ale podczas rundy wiosennej spisują się solidnie. Gdyby liczyć tylko mecze w tym roku, zajmowaliby wysokie, szóste miejsce z dorobkiem dwunastu punktów w siedmiu spotkaniach. Fakty są jednak takie, że podopieczni Mirosława Smyły muszą dalej regularnie punktować, by wydostać się ze strefy spadkowej.

Historia spotkań obu ekip nie jest zbyt długa. Derby Katowic odbyły się pięciokrotnie, w tym trzy razy w rozgrywkach ligowych. Jeszcze za czasów gry GieKSy w III lidze dwukrotnie dochodziło do remisu 0:0, ale w pucharze okręgowym górą byli gracze Rozwoju (wygrali po  rzutach karnych 6:5). W sezonie 2015/2016 znów doszło do spotkania obu drużyn. GieKSa pokonała Rozwój 2:0 w Pucharze Polski, a w ramach 10. kolejki doszło do podziału punktów (2:2). Kto w niedzielę wygra „Wyścig o panowanie w Katowicach”? Przekonamy się 24 kwietnia od godziny 12:45.

Dodajmy, że formalnie gospodarzem spotkania będzie Rozwój. Na mocy umowy pomiędzy klubami, to GieKSa jest organizatorem derbów, więc dla kibiców zmiana będzie niezauważalna.

Tradycyjnie zapraszamy do skorzystania z naszych relacji „na żywo”: SMS-owej i tekstowej, które są dostępne na naszej oficjalnej stronie.
Zachęcamy również do przyjrzenia się najciekawszym faktom niedzielnego starcia.