niedziela, 21 kwietnia 2024 18:00, Nieciecza

Frekwencja: 1800

28. Kolejka Fortuna 1 Liga

Bruk-Bet Termalica Nieciecza

Bruk-Bet Termalica Nieciecza

J. Nowakowski 63’

A. Radwański 90’

2

:

2

GKS Katowice

GKS Katowice

G. Janiszewski 8’

S. Bergier 21’

Składy

Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Loska - Wolski (68. Wróbel), Branecki, Radwański, Zaviiskyi, Spendlhofer, Karasek (84. Wacławek), Ambrosiewicz (46. Dombrovskyi), Trubeha (46. Nowakowski), Putiwcew, Biedrzycki. Trener: Marcin Brosz

GKS Katowice: Kudła - Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Janiszewski, Rogala, Shibata (86. Baranowicz), Repka, Kozubal, Błąd (80. Mak), Bergier (90. Krawczyk). Trener: Rafał Górak

Sędzia: Piotr Idzik (Poznań)

Żółte kartki: Radwański (Nieciecza) - Kudła, Jaroszek, Jędrych, Bergier (GKS)

Czerwone kartki: Repka (45. - GKS)

Przebieg spotkania

Z uwagi na wykluczenie Märtena Kuuska i Mateusza Marca, trener Rafał zmuszony był do zmian w składzie na spotkanie 28. kolejki. Do pierwszej jedenastki wrócił Grzegorz Janiszewski, który zastąpił na środku obrony Oskara Repkę. Ten wrócił na swoją nominalną pozycję. Z kolei Shun Shibata został przesunięty na bok, wypełniając lukę za Marca. Spotkanie rozpoczęło się dla GKS-u idealnie, bo w 8. minucie Antoni Kozubal dograł w pole karne i tam skutecznie głową uderzał Grzegorz Janiszewski wyprowadzając GKS na prowadzenie. Inicjatywa była co prawda po stronie gospodarzy, ale katowiczanie czujnie czekali na kolejne szanse. 

W 21. minucie jeden z graczy Niecieczy za lekko podał do Tomasza Loski. Do piłki dopadł Sebastian Bergier, który ograł bramkarza i trafił do pustej bramki podwyższając wynik meczu. Wyraźnie podrażniona Termalica ruszyła do ataku i co chwilę szukała groźnych podań w pole karne. Obrona GKS-u dobrze sobie z nimi radziła. Niestety tuż przed końcem pierwszej połowy, Oskar Repka w walce o piłkę uderzył rywala w sposób, który został przez sędziego zinterpretowany jednoznacznie. Pomocnik zobaczył czerwoną kartkę. Jeszcze przed przerwą GKS ruszył z kontrą i Adrian Błąd uderzył obok słupka. 

Utrata Repki oznaczała, że w drugiej połowie katowiczanie musieli sobie radzić w dziesiątkę. W 56. minucie Dawid Kudła odbił mocne uderzenie po szybkiej akcji rywala, który odzyskał piłkę na naszej połowie. W 63. minucie “Słonie” skutecznie się przedarły przez naszą obronę i gola kontaktowego strzelił Jakub Nowakowski. Chwilę później goście ruszyli z akcją Bergier - Błąd -Shibata, ale ten ostatni przegrał wyścig o piłkę w polu karnym. W 75. minucie GieKSę dwukrotnie ratował Dawid Kudła, gdy najpierw przekierował strzał nad poprzeczkę, a chwilę później złapał piłkę uderzaną z kilku metrów. W 92. minucie do remisu doprowadził Adam Radwański wykorzystując dobrze zagrywaną piłkę w polu karnym. Mecz zakończył się podziałem punktów.