Piłkarze rezerw GKS-u Katowice tym razem bez punktów po czwartoligowym boju. Trójkolorowi w ramach 22. kolejki ulegli na wyjeździe Górnikowi Piaski 0:2.

Katowiczanie mimo ambicji i próby walki z bardziej doświadczonym rywalem nie sprostali zadaniu i nie wywieźli z terenu Górnika ani jednego "oczka". Do przerwy przegrywali 0:1 po ładnej akcji czeladzian z 24. minuty, którzy zagrali piłkę z boku w pole karne i po mocnym strzale w okienko z ośmiu metrów Marcina Pieniążka cieszyli się z prowadzenia.

Po zmianie stron GieKSiarze próbowali doprowadzić do remisu, ale w końcówce (72. min.) nadziali się na kontrę dwóch na jednego, która zakończyła się strzałem w długi róg Łukasza Żmudy. Tym samym gospodarze dzisiejszej potyczki mogli cieszyć się z cennego kompletu punktów, a zespół z Bukowej musi popracować nad skutecznością, bo to trzeci mecz z rzędu, kiedy nie udało mu się skierować piłki do siatki.

Po zakończonym spotkaniu szkoleniowiec trójkolorowego zespołu nie miał wielkich pretensji do swojej młodej ekipy, która wciąż musi zbierać doświadczenia od starszych, ligowych "wyjadaczy". - Nie można odmówić mojej drużynie ambicji i zaangażowania, ale pewnych rzeczy nie przeskoczymy. Brakuje dwóch, trzech doświadczonych zawodników, samej młodzieży jest ciężko. Walczą, próbują, ale w kolejnym meczu zabrakło skuteczności, a do tego doszły błędy w defensywie - podsumował trener Jacek Gorczyca.


Górnik Piaski - GKS II Katowice 2:0 (1:0)

GKS II: Wierzbicki, Curyło, Bajor, Moczyński, Jaromin, Kraczyński, Kramarczyk, Juraszczyk (46. Sobczak), G. Barczyk (68. Konopka), Witkowski, Stanik.