W meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy na Arenie Katowice podejmiemy Legię Warszawa.

HISTORYCZNE SUKCESY

- Półfinał Pucharu Europy (1970)
- 15-krotny mistrz kraju (1955, 1956, 1969, 1970, 1994, 1995, 2002, 2006, 2013, 2014, 2016, 2017, 2018, 2020, 2021)
- 20-krotny zdobywca Pucharu Polski (1955, 1956, 1964, 1966, 1973, 1980, 1981, 1989, 1990, 1994, 1995, 1997, 2008, 2011, 2012, 2013, 2015, 2016, 2018, 2023)
- Pięciokrotny zdobywca Superpucharu (1989, 1994, 1997, 2008, 2023)

RUNDA WIOSENNA

Po 29 meczach w obecnym sezonie PKO BP Ekstraklasy Legia plasuje się na 5. pozycji w tabeli. Podopieczni Gonçalo Feio mają na swoim koncie 47 punktów i nie porzucili jeszcze nadziei na zdobycie brązowego medalu mistrzostw Polski. Jego zdobycie nie będzie jednak proste. Do zajmującej 3. miejsce Jagiellonii Białystok Legioniści tracą bowiem 8 punktów, a do końca sezonu pozostało raptem pięć meczów. Wojskowi mają za sobą również ćwierćfinałowy bój z londyńską Chelsea, który ostatecznie zakończył się ich odpadnięciem z rozgrywek Ligi Konferencji. Kibice z Łazienkowskiej mogą być jednak zadowoleni z postawy swoich zawodników, szczególnie po wygranym meczu na Stamford Bridge (2:1). Tuż po meczu w Katowicach Legię czeka finałowe starcie o Puchar Polski. 2 maja nasi najbliżsi rywale zmierzą się na PGE Narodowym z Pogonią Szczecin.

OSTATNI MECZ

W ramach 29 serii spotkań Legia Warszawa podejmowała na stadionie przy ul. Łazienkowskiej beniaminka – Lechię Gdańsk. Spotkanie w stolicy dość długo się rozkręcało, a jako pierwsi bramkę zdobyli goście. Rifet Kapić popisał się znakomitym trafieniem bezpośrednio z rzutu wolnego. Po stracie gola Lechia dalej atakowała, a Legia miała bardzo mało okazji do wyrównania. Tak naprawdę jedyny celny strzał na bramkę w pierwszej połowie oddał Luquinhas, lecz jak się okazało, było to uderzenie dające remis. Brazylijczyk wykorzystał ogromne zamieszanie i z bliska skierował piłkę do siatki. W drugiej połowie momentem decydującym mógł być rzut karny dla Legii. Jedenastkę zmarnował jednak Ilya Shkurin. Obie drużyny miały szansę na zmianę rezultatu. Ostatecznie, udało się to stołecznym piłkarzom, a bramkę dającą zwycięstwo zdobył 20-letni Jan Ziółkowski, który dobrze przyłożył głowę do dośrodkowania z rzutu rożnego.

GWIAZDA SKŁADU

Ryoya Morishita to japoński piłkarz, który od stycznia 2024 roku reprezentuje barwy Legii Warszawa. Początkowo trafił do stołecznego klubu na zasadzie wypożyczenia z Nagoyi Grampus, jednak dzięki imponującej formie Legia zdecydowała się na jego wykupienie. Obecnie 27-letni pomocnik podpisał kontrakt obowiązujący do końca maja 2028 roku. W sezonie 2024/25 rozegrał 30 meczów, zdobywając 7 goli i 8 asyst, stając się jednym z liderów drużyny. Gra jako pomocnik, zarówno na skrzydle, jak i w środku pola. Zadebiutował w reprezentacji Japonii w 2023 roku i wcześniej zdobył Puchar J-League. Ceniony jest za wszechstronność, pracowitość i dobrą adaptację do gry w Europie.

TRENER

Gonçalo Feio to portugalski trener piłkarski, urodzony 17 stycznia 1990 roku w Lizbonie. Od kwietnia 2024 roku prowadzi Legię Warszawa, z którą osiągnął ćwierćfinał Ligi Konferencji Europy. Wcześniej pracował m.in. w Wiśle Kraków, Rakowie Częstochowa oraz Motorze Lublin, z którym awansował do I ligi. Od początku pobytu w naszym kraju sięgnął po Mistrzostwo Polski, trzy Puchary Polski oraz Superpuchar. Feio jest znany z wymagającego stylu pracy oraz silnego charakteru, co czasem prowadziło do kontrowersji. Mimo to, jego zaangażowanie i umiejętności trenerskie przynoszą Legii sukcesy zarówno w lidze, jak i europejskich rozgrywkach.

HISTORIA MECZÓW GKS-U Z LEGIĄ:

Mecze: 61
Bilans: 16 zwycięstw, 19 remisów, 26 porażek
Bilans bramkowy: 62 strzelonych, 83 straconych

OSTATNI MECZ

27 października 2024
Legia Warszawa - GKS Katowice 4:1
Kapuadi (29’), Chodyna (45’), Jędrych [sam.] (60’), Augustyniak 65’ - Zrel'ák (25’)

Legia Warszawa: Tobiasz - Kapuadi, Augustyniak, Chodyna (77. Pekhart), Pankov, Wszołek, Vinagre (69. Kun), Morishita, Gual (77. Alfarela), Urbański (77. Celhaka), Kapustka (69. Luquinhas). Trener: Gonçalo Feio
GKS Katowice: Kudła - Czerwiński, Kuusk, Jędrych, Klemenz, Wasielewski (72. Marzec), Błąd (72. Milewski), Repka, Kowalczyk (72. Antczak), Nowak (65. Galán), Zrel'ák (81. Mak). Trener: Rafał Górak