Piłkarki GKS-u Katowice pokonały 2:0 ROW Rybnik i wygrały Puchar Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej.
Finałowe spotkanie rozgrywane na Stadionie Miejskim w Rybniku zakończyło się zwycięstwem katowiczanek. W 15. minucie spotkania, po tym jak GieKSa wykonywała rzut rożny, piłkę głową do siatki wpakowała Natalia Nosalik. Dwie minuty później idealną okazję do podwyższenia wyniku spotkania zmarnowała Dominika Rosak. Tuż przed przerwą rybniczanki mogły wyrównać, jednak interwencja Moniki Iwańczuk i wybita dobitka przez Patrycję Luty uchroniła Trójkolorowe przed stratą gola. W drugiej części spotkania katowiczanki wypracowały sobie kilka sytuacji, jednak nie były to na tyle groźne akcje, by zagrozić bramce rywalek. Piłkarki ROW-u dwukrotnie mogły pokusić się o zdobycie gola, jednak zabrakło im wykończenia. Wynik meczu na 2:0 w 87. minucie spotkania ustaliła Daria Latka i Trójkolorowe mogły cieszyć się ze zwycięstwa w wojewódzkim Pucharze Polski.
Na szczeblu międzywojewódzkim na piłkarki GKS-u Katowice czeka już ekstraligowy UKS SMS Łódź.
- Uważam, że wygrał zespół lepszy. Spotkanie było dużo bardziej wyrównane niż te, które gramy na co dzień z zespołami 2. ligi. Na pewno bardzo cieszy to, że zagraliśmy na zero z tyłu i że udało się wygrać w Rybniku, przy sporej grupie ludzi dopingującej podczas meczu. Cieszymy się, że na Śląsku mieliśmy takie małe święto. Dziewczyny zagrały bardzo dobre spotkanie. Skutecznie graliśmy z przodu. Jeżeli chodzi o sytuacje, które sobie stwarzaliśmy, to nie było ich zbyt wiele. Pierwszą bramkę zdobyliśmy po stałym fragmencie gry. Cieszy to, ponieważ pracujemy nad tym na treningu. Założenia wyznaczone na ten mecz zostały przez zawodniczki zrealizowane i wykonane w stu procentach, a to przełożyło się na to, że wygraliśmy – powiedział trener Szymon Tabacki.
ROW Rybnik - GKS Katowice 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Nosalik (15.), 0:2 Latka (87.)
GKS: Iwańczuk - Sobota, Konieczna, Luty, Szczypka - Kowalska, Nosalik, Matusik (83. Wojtas) - Rosak (79. Latka) Dec (79. Brzęczek) Łąckiewicz-Oślizło.
