Trójkolorowi przed szansą na kolejną zdobycz punktową. W sobotę o godz. 17:00 w ramach 15. kolejki 1 ligi zmierzą się na wyjeździe z MKS-em Kluczbork.
Podopieczni trenera Jerzego Brzęczka znów punktują. Nie przegrali od trzech spotkań (wygrane 1:0 z Pogonią Siedlce i Sandecją Nowy Sącz oraz remis z Górnikiem 1:1) i wciąż zajmują wysokie drugie miejsce. Przed nimi teraz kilka meczów z niżej notowanymi rywalami, z którymi trzeba punktować. Tym bardziej, że z kluczborską drużyną poradzili sobie w poprzednim sezonie dwukrotnie – 5:1 przy Bukowej (po czterech bramkach Grzegorza Goncerza i jednej Adriana Frańczaka) i na wyjeździe 2:1.
Drużyna z Kluczborka to ekipa, która w poprzednim sezonie uplasowała się na miejscu barażowym. Obecnie zajmuje siedemnaste miejsce w tabeli, ale niech nikogo nie myli ten stan. U siebie kluczborscy zawodnicy są zupełnie inną drużyną. W sześciu spotkaniach przed własną publiką przegrali tylko raz i to po walce z Sandecją Nowy Sącz (1:2). GieKSę czeka zatem wyboista droga ku trzem punktom na kluczborskim boisku.
GKS spisuje się solidnie na wyjazdach, więc nie musi mieć obaw. W sześciu meczach przegrał zaledwie raz, zgromadził łącznie jedenaście punktów. Jedynie niepowodzenie odnotował w Tychach i teraz z pewnością będzie chciał sobie odbić tę stratę, tym bardziej, że potrafił „wyszarpać” z trudnego terenu w Nowym Sączu pełną pulę punktową. Oby w sobotę było tak samo.
Obie drużyny spotykały się w lidze sześciokrotnie. GieKSa górą była trzykrotnie, trzy razy również przegrała. Czas poprawiać te statystyki, tym bardziej, że Grzegorz Goncerz ma patent na strzelanie bramek temu rywalowi.
Zachęcamy do skorzystania z naszych relacji „na żywo” na stronie oficjalnej oraz na profilach GKS-u na portalach społecznościowych oraz relacji SMS.
Poniżej najciekawsze fakty przed spotkaniem w Kluczborku.