Po sparingowym zwycięstwie z Odrą Opole zamieniliśmy kilka słów z Marcinem Wasielewskim, który w barwach GKS-u Katowice rozegrał już 67 meczów.

W sparingu z Odrą Opole to GKS Katowice dyktował warunki… 

Weszliśmy w ten mecz kontrolny z konkretnymi założeniami i chcieliśmy je realizować w naszej grze. Odra Opole jest na innym etapie przygotowań do sezonu. My pracujemy dłużej i powoli zaczynamy schodzić z tego zmęczenia poprzednich tygodni. Taktycznie wyglądaliśmy poprawnie. W pierwszej połowie przez kilka minut graliśmy w dziesięciu z uwagi na uraz Mateusza Marca. Wtedy zeszliśmy trochę za nisko. Uważam, że w pierwszych 45 minutach mogliśmy naciskać na rywala nieco wyżej, bo dobrze nam to wychodziło. Ostatecznie cieszę się, że wygraliśmy ten sparing. 

Jak ocenisz dotychczasową pracę pod kątem intensywności? 

Obóz był ciężki, bo sztab zaplanował mocne treningi. Sporo biegaliśmy, ale nie mam wątpliwości, że to dla nas zaprocentuje już w meczach ligowych. Teraz był moment kulminacyjny, bo w meczu z Odrą jeszcze czuliśmy w nogach ostatnie tygodnie, ale teraz zaczniemy schodzić z tych obciążeń i wdrażać elementy taktyczne. Myślę, że to wszystko sprawi, że będziemy dobrze przygotowani na inaugurację sezonu z Radomiakiem Radom. 

Ważnym elementem przygotowań jest również wkomponowanie nowych zawodników? 

To bardzo fajni piłkarze i nie mam wątpliwości, że wniosą dużo jakości oraz doświadczenia do naszej gry oraz naszej drużyny. Myślę, że już się dobrze wkomponowali. Trzeba by ich zapytać, jak zostali przyjęci, ale wydaje mi się, że w naszej szatni od początku czuli się dobrze. Idealnie tutaj pasują, choć wiadomo, że potrzebują czasu na przyswojenie niuansów taktycznych. Wraz z kolejnymi występami zaczną reagować automatycznie i będą wartością dodaną naszego składu. 

Jakie Tobie towarzyszą emocje związane z powrotem do Ekstraklasy? 

Dla każdego piłkarza celem jest gra na jak najwyższym poziomie i w tamtym sezonie pokazaliśmy, że stać nas na dobrą grę nie tylko w 1 lidze. W rundzie wiosennej udowodniliśmy, że jesteśmy gotowi na walkę o awans. Teraz jest moment, w którym musimy pokazać, że nasze miejsce jest w Ekstraklasie i że chcemy tu zostać. Mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości będziemy walczyć o duże rzeczy.