Porażka ze Stalą Mielec to już przeszłość. Teraz drużyna ma przed sobą naprawdę intensywny okres. Obrońca GKS-u Katowice Mateusz Mączyński skomentował ostatni mecz i zapowiedział dalszą walkę.
Czego zabrakło, by pokonać Stal?
Myślę, że ten mecz toczył się do pierwszej bramki. Przed rzutem karnym obie strony były w stanie stworzyć zagrożenie i choć nie było klarownych sytuacji, to cały czas oglądaliśmy wymianę ciosów. Jednak to rywal zdołał wywalczyć rzut karny i ciężko nam było potem zareagować. Niestety nasz atak pozycyjny nie przynosił rezultatów. Zabrakło nam dobrych sytuacji strzeleckich.
Rywal zaskoczył czymś, czego się nie spodziewaliście?
Stal po prostu zagrała dobre spotkanie, trzeba im to oddać. Przez cały mecz grali mądrze i ustawili sobie to starcie po bramce z rzutu karnego. Zaraz po objęciu prowadzenia byli w stanie kontrolować swoje zachowanie w obronie i nie tylko dowieźli ten wynik, a jeszcze byli w stanie go podwyższyć w ostatnich minutach.
Przed Wami cztery mecze w dwa tygodnie…
Musimy pamiętać, że w tej lidze jest wiele drużyn grających na podobnym poziomie, a to oznacza wiele trudnych spotkań. Przyszedł mecz, w którym niestety nie udało nam się zdobyć punktów. Spotkanie w Chojnicach będzie kolejne kluczowe dla układu tabeli. To szansa, by się odkuć i zaprezentować lepszą piłkę.
Obserwuj @GKSKatowice