W sobotę 28 lipca GKS Katowice rozegra pierwszy wyjazdowy mecz sezonu. W ramach 2. kolejki Fortuna 1 ligi zmierzymy się z ŁKS-em Łódź.

GieKSa w pierwszym meczu nowego sezonu musiała uznać wyższość Podbeskidzia Bielsko-Biała. Na inaugurację rozgrywek przy Bukowej bramkę strzelił tylko zawodnik gości Valerijs Sabala. Jego strzał w 21. minucie spotkania odbił się od słupka i wpadł do bramki GKS-u. Piłkarze z Katowic nie ukrywali rozczarowania swoją postawą. Porażkę na otwarcie postarają się przekuć w sportową złość przy okazji wyjazdu do Łodzi. - Myślę, że kluczem do naszej gry będzie po prostu zaangażowanie i chęć walki. Na boisku musimy oddawać serce jeden za drugiego, cały czas biegać i walczyć do utraty tchu. W tej lidze to właśnie od tego zależy wygrywanie meczów. Nie pozostaje nam nic innego, jak pokazać to w kolejnym starciu - mówił Wojciech Lisowski, obrońca GieKSy.

ŁKS Łódź wrócił do rozgrywek pierwszoligowych po pięcioletniej przerwie. Poprzednie rozgrywki drugiej ligi zakończył na pozycji wicelidera. W kolejce otwierającej sezon 2018/2019 Fortuna 1 ligi pokonał na wyjeździe Chrobry Głogów 1:0 po bramce byłego zawodnika GieKSy Jewhena Radionowa. Dzięki szczelnej i skutecznie działającej defensywie łodzianie byli w stanie powstrzymać coraz to mocniej napierających gospodarzy. Warto wspomnieć, że w ŁKS-ie występują Bartłomiej Kalinkowski i Rafał Kujawa, grający niegdyś na Bukowej. Tymczasem do gruntownie przebudowanej ekipy trenera Jacka Paszulewicza w ostatnich dniach dołączył David Añón, 29-letni skrzydłowy z Hiszpanii.

Bilety na derby 

Zespoły z Łodzi i Katowic to bardzo duża część historii polskiej piłki. W 50 ligowych meczach GieKSa wygrywała 22 razy, strzelając 60 bramek. Trzynastokrotnie zwycięsko z rywalizacji wychodził ŁKS. Ostatnie ligowe spotkanie między drużynami odbyło się w sezonie 2012/2013, gdy GKS wygrał 1:0 na wyjeździe. W najbliższą sobotę (28 lipca) o 17:45 staniemy do walki w kolejnej odsłonie tej historycznej rywalizacji. - Inaugurację traktujemy jako falstart i postaramy się szybko pozbierać. Wierzę, że moich zawodników stać na to, by wspiąć się na wyżyny własnych możliwości - mówił trener Jacek Paszulewicz.

Relacja LIVE z meczu w Łodzi na gkskatowice.eu i na naszym FACEBOOK-u orazTWITTERZE