W niedzielę 30 marca czeka nas historyczny Śląski Klasyk. GieKSa na otwarcie stadionu przy ul. Nowej Bukowej podejmie Górnik Zabrze.
PKO BP Ekstraklasa wraca po przerwie reprezentacyjnej. W ramach 26. kolejki piłkarze GKS-u Katowice zagrają z Górnikiem Zabrze i będzie to inauguracja nowego stadionu w Katowicach. Pierwszy gwizdek wybrzmi o godz. 17:30. W dotychczasowych meczach podopieczni trenera Rafała Góraka uzbierali 33 punkty, co przełożyło się na 9. miejsce w tabeli. W ostatnim spotkaniu trójkolorowi przegrali na wyjeździe z Widzewem Łódź (0:1). Jedyną bramkę w meczu 25. kolejki zdobył Jakub Sypek. Mimo okazji do zmiany niekorzystnego rezultatu, wynik nie uległ zmianie. – Uważam, że w wielu fragmentach gry realizowaliśmy nasze założenia bardzo dobrze i skrupulatnie (…) Jeśli naszej jakości w ostatniej strefie byłoby więcej to wyjeżdżalibyśmy stąd z pełną pulą. Stąd moje rozczarowanie i sportowa złość – podkreślał po meczu w Łodzi trener Górak.
Transmisja meczu będzie dostępna w Canal+Sport3, Canal+4K, Canal+Premium, na platformie streamingowej Canal+ oraz w TVP Sport.
Górnik Zabrze w pierwszych pięciu meczach rundy wiosennej zaliczył zaledwie jedno zwycięstwo. Forma zabrzan zaczęła zwyżkować przed marcową przerwą reprezentacyjną. Zespół prowadzony przez trenera Jana Urbana wygrał najpierw z Lechią Gdańsk na wyjeździe (2:1), a następnie pokonał przy Roosevelta Motor Lublin (4:0). Obecnie „Górnicy” plasują się na 6. pozycji w tabeli. Defensywa GieKSy musi szczególnie uważać na Lukasa Podolskiego. Mistrz Świata z 2014 roku strzelił bramkę, w każdym z trzech ostatnich meczów, w których Górnik zdobył gola. Ponadto, jeśli Lukas trafi w najbliższą niedzielę to wyrówna ekstraklasowy rekord w liczbie bramek zdobytych po 39. urodzinach, który obecnie należy do Mariana Janoszki (6 goli). Warta uwagi jest również statystyka dwóch z rzędu obronionych rzutów karnych (łącznie z powtórzonym - trzech) przez bramkarza gości - Filipa Majchrowicza. We wszystkich swoich występach w PKO BP Ekstraklasie obronił on trzy z dziewięciu jedenastek.
Po stronie GieKSy największym zagrożeniem może być Sebastian Bergier. 25-letni napastnik zdobył 5 z 8 ostatnich bramek dla katowiczan. Za drużyną trenera Rafała Góraka przemawia również fakt, że w ostatnich dziesięciu meczach jako gospodarz, przegrała tylko raz (1:2 z Koroną Kielce). W nadchodzącym meczu wielce prawdopodobne jest jednobramkowe zwycięstwo jednej ze stron. Każde z ostatnich czterech spotkań GieKSy kończyło się różnicą jednego gola. Miejmy nadzieję, że pierwszy mecz na stadionie przy ul. Nowej Bukowej przyniesie nam zwycięstwo… w przeciwieństwie do pierwszego w historii starcia w Ekstraklasie, w którym GieKSa przegrała z Górnikiem Zabrze (2:3) w 1965 roku.
Sędzią głównym sobotniego starcia będzie Tomasz Kwiatkowski z Warszawy. Na liniach natomiast staną Paweł Sokolnicki i Adam Karasewicz. Z kolei sędzią technicznym został Leszek Lewandowski. Za analizę VAR odpowiadać będą Jarosław Przybył oraz Marcin Kochanek. Po raz ostatni zespoły mierzyły się jesienią 2024 r. Wówczas GieKSa przegrała na wyjeździe z Górnikiem (0:3). Przed nami 64. mecz w ligowej rywalizacji ekip z Katowic i Zabrza. Żaden z graczy GKS-u Katowice nie będzie pauzował z powodu przekroczenia limitu żółtych kartek.