Po meczu kontrolnym z Grotem SMS Łódź rozmawialiśmy z Gabrielą Grzybowską. Pomocniczka GieKSy jest zadowolona z postawy zespołu i chwali młode zawodniczki.

Za nami drugi zwycięski sparing w okresie przygotowawczym. Jak ocenisz mecz z SMS-em Łódź?

Myślę, że zrealizowałyśmy wszystkie założenia taktyczne, jakie miałyśmy. Ja jako środkowa pomocniczka również zrobiłam to, co miałam zrobić. Cieszy mnie, że byłyśmy bardzo skuteczne i zdobyłyśmy sześć bramek. Potrafiłyśmy swobodnie konstruować akcje, podawać między sobą – pokazałyśmy, że nie bałyśmy się przeciwnika.

Czy celem na ten mecz było wykazanie się skutecznością pod bramką rywalek?

Szczerze mówiąc, myślę że tak. Skuteczność zawsze jest kluczowa. W tym wszystkim najbardziej cieszy nas gra i to, że potrafimy między liniami szukać siebie nawzajem oraz współpracować. To też jest dobry prognostyk na pierwszy mecz ligowy, który również rozegramy z SMS-em Łódź.

Jak się czujesz pod kątem fizycznym po obozie w Bielsku-Białej?

Myślę, że dobrze. Uważam, że można było dzisiaj zobaczyć, że jako drużyna jesteśmy świetnie przygotowane pod kątem motorycznym i szybkościowym. Dzięki temu potrafiłyśmy też odskoczyć przeciwniczkom, które miały problem, aby nas dogonić.

Mamy w składzie kilka młodych zawodniczek. Julia Langosz, Alicja Wojas, Weronika Baumert, Julia Szymczyk – jakie masz na ich temat zdanie?

Uważam, że wszystkich powinno cieszyć to, że tak młoda zawodniczka jak Julia Langosz potrafi w spotkaniu z SMS-em Łódź strzelić dwie bramki. Weszła na boisko na kilkadziesiąt minut i potrafiła to przełożyć na zdobycz bramkową. To pokazuje, że młodzież w GieKSie fajnie się rozwija. Inne dziewczyny tak samo – wszystkie zasługują na pochwały za swoją dotychczasową postawę.