W ramach 10. kolejki Orlen Ekstraligi kobiet GKS Katowice zagra na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław, a spotkanie odbędzie się w niedzielę 12 listopada i rozpocznie o godzinie 12:00

Mijający tydzień stoi u piłkarek trener Karoliny Koch pod znakiem podróży do Wrocławia. Najpierw zawodniczki GieKSy rozegrały 8 listopada mecz Orlen Pucharu Polski z pierwszoligową Ślęzą Wrocław, ktory zakończył się przekonującym zwycięstwem katowiczanek 4:1 po golach Marleny Hajduk, Anity Turkiewicz, Anny Konkol i Dominiki Misztal. - Najważniejsze jest to, że przechodzimy do kolejnej rundy, to było dla nas najważniejsze. Boli trochę stracona w końcówce bramka, ale koniec końców notujemy awans. Śląsk Wrocław na pewno nie odpuści nadchodzącego ligowego meczu, znam dobrze ten zespół i wiem, że trzeba będzie wyjść na najbliższe spotkanie z jak największą wolą walki, by zdobyć na tym trudnym terenie trzy punkty - mówiła dla GIEKSA TV Natalia Kulig, pomocniczka GieKSy, która wcześniej występowała w drużynie Śląska.

Zespół z Wrocławia prowadzony przez trenera Piotra Jagiełę nie dokonał wielu transferów przed startem sezonu 2023/2024 i mało kto przypuszczał, że będzie on odgrywał znaczącą rolę w walce o podium Orlen Ekstraligi kobiet. Ligowy sierpień i wrzesień był nieudany w wykonaniu piłkarek Śląska, które przegrały wysoko z GKS-em Górnikiem Łęczna (1:5) i Pogonią Dekpol Tczew (1:4), a jedyny komplet punktów zanotowały po wygranej 5:2 nad Medykiem Konin. Wydawało się, że porażka 0:3 z Rekordem Bielsko-Biała z 1 października br. sprawi, że morale dolnośląskiego zespoły spadnie, ale stało się zupełnie inaczej. Drużyna z Wrocławia sensacyjnie wygrała trzy kolejne mecze bez straty bramki, nie pozwalając na zdobycze punktowe AZS-owi UJ Kraków i AP ORLEN Gdańsk, a na koniec serii pokonała TME SMS Łódź 2:0. Tym samym wrocławianki mają na koncie 13 punktów, tyle samo co zespoły z Łęcznej i Tczewa, co pozwala im realnie myśleć o atakowaniu ligowego podium przy obecnym kształcie tabeli.

Najbliższe rywalki GieKSy nie mają w swoich szeregach jednej rasowej snajperki, w tym sezonie aż 6 piłkarek tego klubu zdobyło w obecnym sezonie dwie bramki, w tym była zawodniczka GKS-u Katowice Joanna Wróblewska. Ostatnie spotkanie obu klubów we Wrocławiu-Kłokoczycach zakończyło się zwycięstwem GieKSy 3:1 po dwóch golach Amelii Bińkowskiej i jednym trafieniu Klaudii Maciążki. W ostatniej ligowej kampanii piłkarki Śląska były w stanie pokonać nasz zespół 2:0 w meczu rozgrywanym przy Bukowej, który mógł zadecydować o zapewnieniu przez GKS tytułu mistrzowskiego; ostatecznie ta porażka nie wpłynęła na końcowe, radosne dla nas rozstrzygnięcia ostatniego sezonu ligowego.

Piłkarki GKS-u Katowice zakończą występy w 2023 roku dwoma hitowymi spotkaniami przy Bukowej. Najpierw w 11. kolejce Orlen Ekstraligi kobiet podejmą one TME SMS Łódź (18 listopada, godz. 15:15), a potem w 1/16 finału Orlen Pucharu Polski zagrają one z Pogonią Szczecin (25 listopada, godz. 13:00). Zapraszamy na mecze Mistrzyń Polski w Katowicach - wstęp wolny!