sobota, 06 lipca 2024 11:00, Stadion Miejski
Sparing
GKS Katowice GKS
S.Bergier 75 ’
S.Krawczyk 80’
2
:
0
Odra Opole Odra
Składy
GKS Katowice: Ojrzyński - Marzec (25. Rogala), Klemenz (60. Kuusk), Jędrych (75. Trepka), Komor (60. Jaroszek), Wasielewski (75. Krawczyk), Błąd (46. Mak), Baranowicz (75. Shibata), Repka (60. Milewski), Galán (60. Arak), Zreľák (46. Bergier). Trener: Rafał Górak
Odra Opole: Haluch (70. Burta) - Piroch (60. Błyszko), Żemło (46. Kamiński), Szrek (75. Dębski), Pikk, Purzycki (75. Wollny), Domínguez (46. Niziołek), Łyszczarz (60. Osipiak), Mida, Nowak, Banaszewski. Trener: Radosław Sobolewski
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom)
Przebieg spotkania
W sobotnie południe GKS Katowice w piątym letnim sparingu zmierzył się przy Bukowej z pierwszoligową Odrą Opole. W składzie naszej drużyny znalazł się bramkarz Jakub Ojrzyński z Liverpool FC. Już na początku dobrym strzałem z rzutu wolnego popisał się Borja Galán. Bramkarz Odry odbił strzał na rzut wolny. Chwilę później Oskar Repka uderzył głową obok słupka po podaniu Marcina Wasielewskiego. Chwilę później sam na sam z bramkarzem wyszedł Oskar Repka. Golkiper Odry dobrze jednak zareagował i najpierw obronił strzał Oskara, a chwilę później zatrzymał dobitkę Galána.
W 25. minucie z boiska zszedł Mateusz Marzec z powodu urazu. Jego miejsce zajął Grzegorz Rogala. GKS był bliski objęcia prowadzenia w końcówce pierwszej połowy. Po wrzutce w pole karne piłka spadła pod nogi Aleksandra Komora ustawionego tuż przed bramkarzem. Dobra reakcja obrońcy powstrzymała naszego zawodnika od skutecznego strzału. W 51. minucie w pole karne wpadł Lukas Klemenz. Bramkarzowi udało się zatrzymać jego uderzenie. Chwilę później głową próbował Galán, ale nie trafił w światło bramki.
W okolicach 60 minuty GKS ruszył z kontratakiem, ale podanie Marcin Wasielewskiego zostało przerwane przez obrońcę i jedyną nagrodą tej akcji był rzut rożny. Chwilę później po raz pierwszy w barwach GKS-u zagrał Sebastian Milewski. Katowiczanie naciskali, stwarzając więcej zagrożenia na połowie przeciwnika. W końcu w 76. minucie Sebastian Bergier wykończył podanie w polu karnym i dał gospodarzom prowadzenie. Pięć minut później podwyższył je Szymon Krawczyk, który w polu karnym wykorzystał doskonałe podanie Shuna Shibaty. Wynik już nie uległ zmianie.