piątek, 10 maja 2024 20:30, Stadion Miejski

Frekwencja: 9691 (1200 gości)

32. Kolejka Fortuna 1 Liga

GKS Tychy

GKS Tychy Tychy

D. Połap 33’

P. Mikita 45’

2

:

3

GKS Katowice

GKS Katowice GKS

B. Jaroszek 18’

O. Repka 61’

J. Arak 90’

Składy

GKS Tychy: Kikolski - Rumin (67. Śpiączka), Błachewicz, Machowski, Ertlthaler (67. Szpakowski), Radecki, Połap (82. Wojtuszek), Żytek, Bieroński, Tecław, Mikita. Trener: Dariusz Banasik

GKS Katowice: Kudła - Wasielewski, Jaroszek (90. Janiszewski), Jędrych, Komor, Marzec (29. Rogala), Błąd (90. Shibata), Kozubal, Repka, Mak (75. Aleman), Bergier (75. Arak). Trener: Rafał Górak

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Przebieg spotkania

Derbowych emocji nigdy dość! W meczu 32. kolejki GKS Katowice na stadionie w Tychach mierzył się z zawodnikami trenera Dariusza Banasika. W składzie katowiczan nie doszło do żadnej zmiany względem spotkania 31. kolejki, w którym piłkarze trenera Rafała Góraka rozbili przy Bukowej Stal Rzeszów 8:0. W 16. minucie Mateusz Mak wypracował pozycję w polu karnym po rzucie rożnym. Uderzał na bramkę, w której ustawieni byli tylko obrońcy i niestety trafił w jednego z nich. Dwie minuty później było 1:0 dla GieKSy, gdy Marcin Wasielewski podał na 10 metr do wbiegającego Bartosza Jaroszka i ten stzałem od słupka wyprowadził katowiczan na prowadzenie. 

Rywal rzucił się do odrabiania strat. W 29. minucie konieczna była zmiana w składzie naszego zespołu. Kontuzjowanego Mateusza Marca zastąpił Grzegorz Rogala. Cztery minuty później Dominik Połap mocnym strzałem z woleja pokonał Dawida Kudłę i doprowadził do remisu. W końcówce dużo walki w środku pola. To rywal częściej zagrażał naszej bramce, co w doliczonym czasie gry pierwszej połowy skończyło się golem Patryka Mikity, który wykorzystał dobre podanie kolegi przed bramkę GieKSy. Na przerwę katowiczanie schodzili z wynikiem 1:2. 

Już w pierwszej akcji Grzegorz Rogala dogrywał na głowę Sebastiana Bergiera, ale ten niestety nie trafił w światło bramki rywala. W 61. minucie zaraz przy szesnastce faulowany był Rogala. Piłkę z rzutu wolnego posłał w pole karne Kozubal. Pierwszy dopadł do niej Oskar Repka i pewnym strzałem głową doprowadził w derbach do remisu. W 79. minucie centymetry obok słupka uderzał sprzed pola karnego Marcin Wasielewski, który dryblingiem wypracował sobie miejsce do strzału. Rozstrzygnięcie przyszło w 90. minucie, gdy GieKSa ruszyła z kontrą zakończoną golem Jakuba Araka, który w drugim meczu wyjazdowym z rzędu przesądził o zwycięstwie katowiczan!