W drugim sparingu podczas pobytu w Turcji, GKS Katowice planowo miał zagrać w Belek z ukraińskim Stal Kamieńskie. Doszło jednak do zmiany sparingpartnera i ostatecznie nasza drużyna zmierzyła się z zespołem Dynama Kijów do lat 21. W pierwszej połowie obie ekipy stwarzały sobie dogodne szanse. W 14. minucie Sebastian Nowak uratował GKS przed utratą gola po strzale rywala z zaledwie kilku metrów od bramki. GieKSa próbowała bardzo aktywnie budować akcje prawym i lewym skrzydłem. 

W 39. minucie czerwoną kartkę zobaczył jeden z zawodników Dynama po brutalnym faulu na Oktawianie Skrzeczu. Jeszcze przed przerwą zastąpił go Szymon Małecki, który na obóz w Belek doleciał w nocy i od razu dostał szansę gry. Po 45 minutach bezbramkowy remis. Podobnie jak w poprzednich sparingach, trener Jacek Paszulewicz w drugiej połowie wypuścił na boisko nowy skład. 

Jako pierwsi zagrozili gracze z Kijowa. Po niebezpiecznym dograniu w szesnastkę, piłka po strzale minęła prawy słupek bramki Macieja Wierzbickiego. Pierwszego gola strzelili jednak katowiczanie! Andreja Prokić wygrał wyścig o piłkę z defensorem Dynama i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Trzy minuty później czerwoną kartkę zobaczył Bartłomiej Kalinkowski. Zespoły porozumiały się, by cały czas grać jedenastu na jedenastu, więc na boisku ponownie pojawił się Małecki. Więcej goli już nie padło, choć rywale mocno naciskali. To druga wygrana GieKSy podczas zgrupowania w Turcji.

Kolejnym sparingpartnerem naszej drużyny będzie mołdawski Milsami Orgiejów. Ten mecz 13 lutego.