Wigry Suwałki: Zoch, Remisz, Augustyniak, Kozak, Kądzior (88. Wroński), Adu, Wichtowski, Bartkowski, Zapolnik, Gąska (64. Radecki), Adamek.
GKS Katowice: M. Abramowicz - Pielorz (63. Prokić), Kamiński, Praznovsky, D. Abramowicz - Duda, Zejdler - Czerwiński, Foszmańczyk, Szołtys (81. Sobków) - Lebedyński.
W meczu rozpoczynającym rundę wiosenną GKS przegrał na wyjeździe z Wigrami Suwałki 2:3. To trzecia porażka wyjazdowa katowiczan w tym sezonie.
Spotkanie w Suwałkach mogło podobać się od początku. GieKSa starała się przejąć inicjatywę i narzucić własny styl gry, a Wigry nie cofały się za wszelką cenę i przeprowadzały groźne kontrataki, zagrażając prostopadłymi podaniami. Było kilka zmian w składzie GKS-u, na boisku zobaczyliśmy Pawła Szołtysa, Sławomira Dudę, Łukasza Pielroza, którzy zastąpili Grzegorza Goncerza, Pawła Mandrysza i Bartłomieja Kalinkowskiego.
Lepszy efekt przyniosła jednak Wigier. Strzał w sytuacji sam na sam Kamila Adamka wybronił jeszcze świetnie w czwartej minucie Mateusz Abramowicz. Jednak przy identycznej próbie Kamila Zapolnika w polu karnym w 22. min. nie miał szans i to gospodarze cieszyli się z prowadzenia.
GieKSa po straconej bramce nie miała zamiaru się poddawać. Już w 23. minucie wyrównanie dał GKS-owi Paweł Szołtys, który strzałem zza pola karnego przy słupku umieścił futbolówkę w siatce. To pierwszy występ w podstawowym składzie młodzieżowca w tym sezonie i od razu zapunktował u trenera Jerzego Brzęczka.
W pierwszej połowie GKS dominował i mógł podwyższyć prowadzenie jeszcze kilkukrotnie. Piłkę stojącemu Łukaszowi Pielorzowi tuż przed bramką wygarnął jednak stoper Wigier. Dogodne sposobności do wyjścia na prowadzenie mieli także Tomasz Foszmańczyk i Alan Czerwiński, lecz im próbom zabrakło precyzji.
Moment dekoncentracji na początku drugiej połowy kosztował GKS stratę drugiej bramki. Precyzyjne podanie na lewą flankę otrzymał Kamil Zapolnik, dograł w pole karne na piąty metr do Damiana Kądziora, a ten nie miał problemów z wykończeniem akcji z najbliższej odległości. GieKSa już od początku zmiany stron musiała gonić wynik. Jakby tego było mało, po kolejnych kontrach było 3:1.
W 61. minucie trzecie trafienie dał ekipie z Suwałk po trójkowej akcji Jakub Bartkowski i spotkanie wydawało się rozstrzygnięte. GKS odpowiedział drugą bramką Mikołaja Lebedyńskiego z najbliższej odległości dopiero w doliczonym czasie gry, jednak nie miało ono już wpływu na zdobycz punktową Trójkolorowych. Wigry były bardziej precyzyjne i skuteczniejsze, a GKS musi poszukać punktów w ostatnim w tym roku meczu przy Bukowej z Chrobrym Głogów 26 listopada o godzinie 17:45.
Koniec meczu.
Lebedyński zdobył bramkę z najbliższej odległości.
Gol dla GieKSy.
Wrzutka Foszmańczyka, ale Czerwińskiego uprzedzają w polu karnym obrońcy.
Obie drużyny pogodzone z wynikiem.
Sędzia doliczył 4 minuty.
Zapolnik zobaczył "żółtko".
Kądzior schodzi, na murawę wbiega Wroński.
Sobków fauluje i kartka dla niego.
Wigry teraz spokojnie przeprowadzają ataki i nie śpieszą się. GKS nie zagraża poważnie gospodarzom.
Augustyniaka zmienia Karankiewicz.
Kozak uderza z ostrego kata, wysoko nad spojeniem.
Sobków zmienia Szołtysa.
Strzał Prokicia z woleja z kilkunastu metrów w środek bramki!
Wigry grają naprawdę poukładany futbol. Mają szybkość i precyzję przy kontrach, wychodzi im wszystko.
Kamiński przerywa akcję Wigier w nieprzepisowy sposób, za co ujrzał kartkę.
Znowu kontra Wigier, 2/1, ale na prawym słupku nie trafia z siedmiu metrów Adamek.
Goncerz wchodzi za Dudę.
Do wejścia szykuje się Goncerz. Zmieni najprawdopodobniej Lebedyńskiego.
GKS walczy i gra ostro, aby doprowadzić do kontaktowego gola.
Blisko Foszmańczyk, ale broni jego strzał Zoch z kilkunastu metrów.
Tak cieszył się z gola Paweł Szołtys
Gąskę zmienia Radecki.
Prokić za Pielorza.
Strata GKS-u na linii środkowej, trójkowa akcja wykończona przez Bartkowskiego z kilku metrów. M. Abramowicz znów bez szans.
Gol dla Wigier.
GKS na razie spuścił z tonu, nie zagraża poważnie gospodarzom.
Nieczysty wślizg Dudy, zobaczył za to kartonik.
Kamiński w niegroźnym strzale głową w polu karnym z ostrego kąta, od bramki Zoch.
Kartka za przerwanie akcji dla Gąski.
Kartka dla M. Abramowicza.
Wigry naciskają teraz na obronę GKS-u, co chwilę wrzutki w pole karne.
Strzał Szołtysa z ostrego kąta broni Zoch!
GKS musi wzmocnić krycie, bo Wigry grają bardzo dokładnie i wykorzystują każdą lukę.
Zapolnik otrzymał precyzyjne podanie na lewe skrzydło, dograł idealnie do Kądziora, a ten z najbliższej odległości pokonał M. Abramowicza.
Bramka dla Wigier.
Start 2. połowy.
Koniec 1. połowy.
Kądzior zobaczył kartkę za faul na Abramowiczu.
Sędzia doliczył minutę.
Groźna akcja GKS-u! Czerwiński z prawego skrzydła do Foszmańczyka, ten uderza w polu karnym w boczną siatkę! GKS coraz pewniejszy!
D. Abramowicz z lewego skrzydła przerzuca na prawą flankę do Czerwińskiego, ale ten uderzył z pierwszej piłki zbyt mocno!!!
Zapolnik uderza nieczysto z główki w środek bramki w polu karnym.
Spotkanie uspokoiło się. Mamy teraz przerywaną grę i stałe fragmenty.
Ładny strzał z woleja z linii pola karnego Olivera, jednak wyłapał to Zoch.
Duda w próbie z dystansu, lecz jego uderzenie nieprecyzyjne.
Duda kończy wykonanie rzutu rożnego strzałem, ale metr obok prawego spojenia bramki.
Szołtys wywalczył rzut rożny po akcji lewym skrzydłem.
Strzał z osiemnastu metrów lewą nogą Foszmańczyka łapie pewnie Zoch.
Foszmańczyk do Szołtysa, ale jego podanie przecięte na skraju pola karnego.
Oglądamy bardzo ciekawe spotkanie, żadna ze stron nie odpuszcza i mamy dużo ataków.
Gol dla GKS-u! Szołtys decyduje się na strzał zza pola karnego i trafia przy słupku idealnie! Ładna bramka naszego młodzieżowca!
Gol dla Wigier. Zapolnik wychodzi 1/1 i płaskim strzałem nie daje szans M. Abramowiczowi.
GieKSa musi zachować wysoką koncentrację, aby nie powtórzyć meczu z rundy jesiennej, kiedy po jednej kontrze Wigier dała sobie wyrwać komplet punktów z Bukowej.
Znowu Foszmańczyk uderza, ale po ziemi dwa metry obok prawego słupka!
Strzał D. Abramowicza po ziemi zablokowany przez stojącą w polu karnym obronę.
GieKSa od początku aktywna i prowadzi grę, Wigry kontrują.
Kolejna próba Foszmańczyka z ok. 20 metrów, jednak 2-3 metry nad poprzeczką.
Szołtys w polu karnym dostaje piłkę od Lebedyńskiego, ale odgrywa niedokładnie do D. Abramowicza.
GKS musi uważać na prostopadłe podania do Adamka, to główna broń Wigier.
W Suwałkach deszczowo, ale stosunkowo ciepło, ok. 6 stopni.
Lebedyński zagrywa wzdłuż bramki, Pielorz stał dwa metry od linii bramkowej, ale piłkę wyłuskał mu stoper rozpaczliwą interwencją!!! Było o włos od bramki dla GieKSy!
Foszmańczyk wrzuca piłkę z prawego skrzydła na głowę Szołtysa, ale ten nie zdołał sięgnąć futbolówki.
Trójkolorowi chcą wygrać dwa ostatnie mecze rozgrywane awansem, a Wigry powtórzyć zwycięstwo ze Stomilem, które przerwało serię 4 meczów bez zwycięstwa.
Czerwiński i Lebedyński przeciwko pięciu gospodarzom, Alan wrzuca piłkę na klatkę piersiową Mikołaja, ten wpada w pole karne, ale został przyblokowany przez Macieja Wichtowskiego.
GKS gra ustawieniem 4-2-3-1 z Lebedyńskim na szpicy i Foszmańczykiem na pozycji nr 10.
Czerwiński na prawym skrzydle, a na prawej obronie Pielorz.
Dzisiaj na lewym skrzydle Szołtys w miejsce Mandrysza, Duda za pauzującego za kartki Kalinkowskiego.
Foszmańczyk przymierza z dystansu, wysoko nad bramką.
Nad boiskiem ulewa, bramkarze co chwilę wycierają rękawice o ręczniki.
Wigry od początku chciały zaskoczyć GKS, Mateusz ratuje zespół.
Adamek staje oko w oko z Abramowiczem, górą bramkarz GieKSy!
GieKSa w żółtych koszulkach i czarnych spodenkach, Wigry na granatowo-biało.
Spotkanie prowadzi arbiter Dominik Sulikowski.
Czas start!
Witamy z deszczowych Suwałk, gdzie GieKSa rozpocznie rundę wiosenną 18. kolejką i starciem z Wigrami.